Dochodzenie wszczęto w wyniku doniesienia złożonego przez Wojciecha Kotlarka, byłego wiceprezesa ds. sprzedaży i marketingu KW, który uważa, że kontrakt z PGE jest dla spółki niekorzystny. Gazeta przypomina, że kontrakt podpisany został przez prezes Kompanii Joannę Strzelec-Łobodzińską i wiceprezesa Krzysztofa Brejdaka, w czasie gdy Kotlarek przebywał na urlopie.
Sprawa wieloletniej umowy na dostawy węgla kamiennego dla planowanych bloków w elektrowni Opole doprowadziła do konfliktu w zarządzie Kompanii Węglowej, w wyniku którego Joanna Strzelec-Łobodzińska zrezygnowała z zajmowanego stanowiska. Wojciech Kotlarek został natomiast odwołany z pełnionej funkcji przez radę nadzorczą spółki.
Przewodniczący rady Marian Turek zastrzega jednak, że odwołanie Kotlarka nie ma związku ze złożeniem przez niego doniesienia do prokuratury, a jest efektem negatywnej oceny jego pracy. Turek zwraca uwagę na bardzo trudną sytuację finansową w jakiej znalazła się KW, po ośmiu miesiącach tego roku spółka ma 341 mln zł straty i 6 mln ton niesprzedanego węgla. Cytowany przez DGP Turek nie chciał jednak odnieść się do kwestii opłacalności kontraktu z PGE informując, że pomimo iż analiza formalnoprawna kontraktu z PGE nie budzi wątpliwości, rada chce zbadać, czy jest on korzystny dla KW.
Sprawa wieloletniej umowy na dostawy węgla kamiennego dla planowanych bloków w elektrowni Opole doprowadziła do konfliktu w zarządzie Kompanii Węglowej, w wyniku którego Joanna Strzelec-Łobodzińska zrezygnowała z zajmowanego stanowiska. Wojciech Kotlarek został natomiast odwołany z pełnionej funkcji przez radę nadzorczą spółki.
Przewodniczący rady Marian Turek zastrzega jednak, że odwołanie Kotlarka nie ma związku ze złożeniem przez niego doniesienia do prokuratury, a jest efektem negatywnej oceny jego pracy. Turek zwraca uwagę na bardzo trudną sytuację finansową w jakiej znalazła się KW, po ośmiu miesiącach tego roku spółka ma 341 mln zł straty i 6 mln ton niesprzedanego węgla. Cytowany przez DGP Turek nie chciał jednak odnieść się do kwestii opłacalności kontraktu z PGE informując, że pomimo iż analiza formalnoprawna kontraktu z PGE nie budzi wątpliwości, rada chce zbadać, czy jest on korzystny dla KW.
Trochę innego zdania jest katowicka prokuratura okręgowa, która po przesłuchaniu Wojciecha Kotlarka uznała, że są podstawy do wszczęcia śledztwa w sprawie podejrzenia niegospodarności w KW. Jak powiedziała DGP rzecznik prokuratury Marta Zawada-Dybek, decyzja o postawieniu zarzutów konkretnym osobom lub umorzeniu śledztwa zapadnie w ciągu dwóch, trzech najbliższych miesięcy.
Osoby, z którymi rozmawiał DGP twierdzą, że w podpisanej w sierpniu pomiędzy PGE i KW umowie o wartości od 16 do 22 mld zł nie została zachowana równowaga pomiędzy partnerami, co może doprowadzić Kompanię do strat z powodu sprzedaży węgla poniżej kosztów produkcji.
Nieoficjalnie przedstawiciele PGE i KW potwierdzają, że kontrakt przygotowywany był w dużym pośpiechu będącym wynikiem presji jaką na jak najszybsze rozpoczęcie inwestycji w Opolu wywierał premier Donald Tusk.
Osoby, z którymi rozmawiał DGP twierdzą, że w podpisanej w sierpniu pomiędzy PGE i KW umowie o wartości od 16 do 22 mld zł nie została zachowana równowaga pomiędzy partnerami, co może doprowadzić Kompanię do strat z powodu sprzedaży węgla poniżej kosztów produkcji.
Nieoficjalnie przedstawiciele PGE i KW potwierdzają, że kontrakt przygotowywany był w dużym pośpiechu będącym wynikiem presji jaką na jak najszybsze rozpoczęcie inwestycji w Opolu wywierał premier Donald Tusk.