Aktualności

Niemcy budują u nas kopalnię. Chcą zatrudnić 1500 osób

Niemiecka firma ma koncesję na poszukiwanie węgla i na razie wykonała odwierty potwierdzające zasoby węgla w Orzeszu. Budowa kopalni ma kosztować 150 mln euro.

Jerzy Markowski, wiceminister gospodarki w rządach Oleksego i Cimoszewicza, obecnie prezes Silesian Coal, buduje na zlecenie Niemców kopalnię węgla kamiennego w Orzeszu. Inwestorem jest firma HMS Bergbau AG. Zamiarem inwestora jest stworzenie w Polsce alternatywy dla węgla importowanego.
- To koncern, który ma siedem kopalń w Indonezji i trzy w RPA. Od ponad trzydziestu lat handlują węglem. Doszli do wniosku, że trzeba hadlować własnym węglem, bo rynek jest chłonny - mówi Markowski.
Spółka ma koncesję na poszukiwanie węgla w Polsce. Już rozpoczęły się wiercenia w miejscu planowanej kopalni. - To dwa otwory o głębokości tysiąca metrów, one potwierdzą zasoby. Zaraz potem spółka wystąpi o koncesję na eksploatację złoża Orzesze. Są pieniądze, startujemy - mówi Jerzy Markowski. 
Inwestycja szacowana jest na ok. 150 mln euro. Wydobycie ma się odbywać z poziomu 700-1200 metrów, docelowe wydobycie węgla ma wynieść 3 mln ton węgla koksowego (60 proc.) i energetycznego (40 proc.). - Zasoby udokumentowane wynoszą 1 miliard 200 mln ton, cztery razy więcej niż na Budryku - mówi Markowski. W nowej kopalni ma znaleźć zatrudnienie ok. 1,5 tys. osób.
Dodajmy, że to już trzeci inwestor, na zlecenie którego pracuje w tym regionie Jerzy Markowski. - Pierwsi byli Hindusi, którzy się zniechęcili. Czekali na koncesję, proces miał trwać siedem lat, w międzyczasie kupili sobie kopalnię w Indonezji i już fedrują. Potem był pan Kulczyk, któremu nie pozwolono budować elektrowni na północy kraju, więc nie ma potrzeby kopania węgla, a on aż tak nie lubi węgla, żeby go tylko mieć - podsumowuje Jerzy Markowski.

wycieczki wycieczki dział kadr i spraw socjalnych dział kadr i spraw socjalnych spółki spółki galeria zdjęć galeria zdjęć