Wiceprezes PGE Emil Wojtowicz powiedział wczoraj, że prognozy Grupy na ten rok wskazują, że można oczekiwać oszczędności na poziomie ok. 200 mln zł.
- To, że spodziewamy się ok. 200 mln zł niższych kosztów niż planowaliśmy, to efekt pewnych zmian, które może się wydawały oczywiste, a nie były dotąd zrobione - mówił wiceprezes.
"Rzeczpospolita" zwraca jednak uwagę, że Grupa postawiła sobie za cel ograniczenia wydatków w perspektywie 2020 roku o 3,5 mld zł.
- To, że spodziewamy się ok. 200 mln zł niższych kosztów niż planowaliśmy, to efekt pewnych zmian, które może się wydawały oczywiste, a nie były dotąd zrobione - mówił wiceprezes.
"Rzeczpospolita" zwraca jednak uwagę, że Grupa postawiła sobie za cel ograniczenia wydatków w perspektywie 2020 roku o 3,5 mld zł.
Jak wynika z informacji dziennika, do cięcia kosztów może dojść między innymi w obszarze wydatków pracowniczych. Tym bardziej, że w związku z wygasającymi gwarancjami zatrudnienia rynek oczekuje, że PGE przeprowadzi program dobrowolnych odejść. "Rz" wnioskuje ze słów prezesa, że w Grupie już trwają rozmowy ze stroną społeczną w sprawie wygasających gwarancji, ale na wnioski w tej sprawie jest jeszcze za wcześnie.
Jak relacjonuje dziennik podczas wczorajszej telekonferencji wynikowej prezes Baranowski odpowiadał również na pytanie o losy w kontekście cięcia kosztów spółki PGE EJ1powołanej do budowy pierwszej w Polsce elektrowni jądrowej. Prezes wyjaśnił, że nie ma planów likwidacji spółki i będzie ona istnieć dopóki PGE na podstawie przesłanek płynących z otoczenia rynkowego nie przesądzi o możliwości realizacji tego projektu. Spółkę jednak w ramach cięcia kosztów może czekać przeniesienie do siedziby głównej PGE. Jak pisze "Rz" nie wykluczone są też zwolnienia.
Jak pisze "Rz", w ramach działań zmierzających do zmniejszenia wydatków PGE prowadzi też przegląd swoich aktywów. Aktywa wytwórcze są kwalifikowane do jednej z czterech kategorii. Ma doprowadzić to do tego, że Grupa będzie się skupić się na najważniejszych i najbardziej perspektywicznych aktywach, a ograniczać wydatki na te, które trafią do najmniej priorytetowej kategorii.
Jak relacjonuje dziennik podczas wczorajszej telekonferencji wynikowej prezes Baranowski odpowiadał również na pytanie o losy w kontekście cięcia kosztów spółki PGE EJ1powołanej do budowy pierwszej w Polsce elektrowni jądrowej. Prezes wyjaśnił, że nie ma planów likwidacji spółki i będzie ona istnieć dopóki PGE na podstawie przesłanek płynących z otoczenia rynkowego nie przesądzi o możliwości realizacji tego projektu. Spółkę jednak w ramach cięcia kosztów może czekać przeniesienie do siedziby głównej PGE. Jak pisze "Rz" nie wykluczone są też zwolnienia.
Jak pisze "Rz", w ramach działań zmierzających do zmniejszenia wydatków PGE prowadzi też przegląd swoich aktywów. Aktywa wytwórcze są kwalifikowane do jednej z czterech kategorii. Ma doprowadzić to do tego, że Grupa będzie się skupić się na najważniejszych i najbardziej perspektywicznych aktywach, a ograniczać wydatki na te, które trafią do najmniej priorytetowej kategorii.